27 listopada, 2018
W sobotni wieczór w Sali Koncertowej Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki odbyła się uroczysta gala zamknięcia szóstej już edycji Festiwalu Sztuki Faktu poświęconemu gatunkowi reportażu i dokumentu. Motto tegorocznej edycji – Łączy nas historia – związane jest z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.
Od rana, w Sali Kameralnej miały miejsce ostatnie bloki filmowe festiwalu. Zaprezentowany został reportaż białoruskojęzycznego kanału Telewizji Polskiej – Biełsat TV pt. „Striptiz i wojna” (w reżyserii Andrei’a Kutsila), a zaraz po tym odbył się – poprowadzony przez dyrektor Biełsatu – Agnieszkę Romaszewską-Guzy panel dyskusyjny „100 lat Intermarium”. O tym, jak przez pryzmat stu lat społeczeństwa Europy Środkowej rozumieją pojęcie niepodległości rozmawiali historycy i publicyści z Polski, Białorusi i krajów bałtyckich. Festiwal zamknęły projekcje: dokumentu „Młynarski. Piosenka Finałowa”, której towarzyszyło spotkanie z autorką – Alicją Albrecht oraz – filmu z 1960 roku opartego na prawdziwych wydarzeniach „Zezowate szczęście” (reż. Andrzej Munk) z wprowadzeniem red. Janusza Kołodzieja.
Później mogliśmy już poznać zwycięzców festiwalowych nagród, wybranych spośród 75 zgłoszeń.
Nagrodę Grand Prix otrzymał reportaż autorstwa Łukasza Rucińskiego i Macieja Dudy „Wody skażone trotylem. Opowiada on historię bydgoszczanki walczącej samotnie z pobliskim zakładem produkującym trotyl. Ze sceny autorzy dziękowali swojemu koledze – Piotrowi Wacowskiemu, który odpowiada za większość zdjęć w nagrodzonym materiale. Jego nazwisko wielokrotnie padło podczas tego wieczoru. W piątek ABW wkroczyło do domu dziennikarza TVN. Usłyszał zarzuty propagowania nazizmu w związku z realizacją reportażu wcieleniowego o „urodzinach Hitlera”, który Wacowski zrealizował wraz z Anną Sobolewską. Z reporterem solidaryzować się można pod hasztagiem #muremzaWackiem, do czego zachęcali laureaci Głównej Nagrody. – Jest to dla mnie zjawisko całkowicie niezrozumiałe. To bardzo smutny dzień dla polskiego dziennikarstwa. – to z kolei słowa wielokrotnej współpracowniczki Wacowskiego – Moniki Góralewskiej, która na Festiwalu otrzymała drugie miejsce za reportaż pt. „Rafatus i Marlenka” portretujący zjawisko patostreamingu na przykładzie tytułowej pary, która, za pieniądze otrzymywane od widzów – relacjonuje na żywo w internecie swoje alkoholowe libacje. Pierwsze miejsce otrzymała Monika Meleń za reportaż „Film dla Stasia”, a trzecie – Krzysztof Glondys za „Obrazek Nikodema”, produkcji TVP3 Katowice. Stacja ta otrzymała również z rąk dyrektora artystycznego festiwalu – Jacka Snopkiewicza – Nagrodę Honorową za wspieranie i rozwój reportażu regionalnego. Drugą z nich otrzymał Szymon Jadczak za reportaż „Piłka nożna i gangsterzy” o działalności pseudokibiców Wisły Kraków.
Nagroda Specjalna Festiwalu Sztuki Faktu w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości trafiła natomiast do TVP Historia za kształtowanie wrażliwości i świadomości historycznej. Z rąk prezydenta Michała Zaleskiego odebrał ją dyrektor TVP Historia – Piotr Legutko.
Doceniono także młodych reportażystów. Wyróżnienie specjalne za debiut reporterski otrzymała torunianka – Justyna Bącal-Ławińska za produkcję „Dom”.
Wyróżnienia otrzymali: Marek Sygacz za reportaż „Rakka” oraz Maksim Shved autor filmu pt. „Coś w rodzaju tatuażu”.
Galę uświetniały występy zespołu Igora Nowickiego z udziałem Agnieszki Twardowskiej. Po Gali Zakończenia odbył się z kolei recital Piotra Machalicy „Mój ulubiony Młynarski” – hołd składany tytułowemu Mistrzowi. Podczas tego niezwykłego koncertu z elementami opowieści i poezji usłyszeliśmy w nowych aranżacjach przeboje takie jak „Tango desperado”, „Moje ulubione drzewo” czy „Najpiękniejszy”.
Agata Burdajewicz
Zdjęcia Marta Mróz