Tak świętowano Dzień Kobiet w Toruniu. Na Jordankach wystąpiła Ewa Bem

– Nie macie państwo pojęcia, jak jesteśmy szczęśliwi, że widzimy się z państwem dzisiaj – tymi słowami i piosenką „Moje serce to jest muzyk” Ewa Bem, pierwsza dama polskiego jazzu, powitała publiczność na Jordankach. Artystka wystąpiła w Toruniu w towarzystwie kwartetu Andrzeja Jagodzińskiego.

Z życzeniami i piosenkami – Ewa Bem w Toruniu

Te panie, które postanowiły świętować Dzień Kobiet w CKK Jordanki, na pewno nie żałowały. Ewa Bem, artystka, która występowała w Azji, Afryce czy Ameryce, wykonała w Toruniu swoje największe przeboje i był to najlepszy z możliwych upominków. – Zaśpiewam dla pań, o paniach i dla panów, żeby o paniach wiedzieli trochę więcej – zapowiedziała.

Na Jordankach artystka przypomniała takie utwory jak choćby melancholijny „Miłość to jest wielki skarb (Daj mi znak)” czy nieco bardziej zawadiacki „Bądź mężczyzną” z tekstem Marii Czubaszek. Tego wieczoru sięgnęła też po piosenki autorstwa wielu innych, znakomitych kompozytorów i tekściarzy na przykład Seweryna Krajewskiego.

Ewa Bem również sama tworzy teksty – napisała między innymi jeden ze swoich największych hitów „Cały świat”. I jego nie mogło zabraknąć na Jordankach. W repertuarze koncertu znalazły się też takie tytuły jak „Walc szczęścia”, „Jak to dziewczyna”, „Niepewność” „Więc jak”, „Miłość jest jak niedziela” czy „Powrotna Bossa Nova”. – W tej piosence jest całe moje serce, poharatane, ale pełne miłości – mówiła, zapowiadając ten utwór. Oczywiście, jak na pierwszą damę polskiego jazzu przystało, na koncercie nie zabrakło improwizacji.

Z bogatego, artystycznego dorobku Ewy Bem trudno byłoby wybrać tylko kilkanaście utworów, pod koniec koncertu wokalistka zaprezentowała więc miks swoich największych przebojów – wśród nich „Żyj kolorowo”, „Sprzedaj mnie wiatrowi”, „Wyszłam za mąż, zaraz wracam” czy „Kolega maj”. W Toruniu artystka powróciła też do starszych utworów: „Jak to dziewczyna” czy „Podaruj mi trochę słońca” – tą piosenką porwała publiczność. Cała sala klaskała i śpiewała razem z artystką. – Śpiewacie wyśmienicie! – chwaliła wokalistka.

Na bis artystka z radością wykonała utwór „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” z repertuaru Skaldów. Przez cały koncert na scenie towarzyszył jej Andrzej Jagodziński na fortepianie, trębacz Robert Majewski, kontrabasista Adam Cegielski i perkusista Czesław „Mały” Bartkowski.

Pół wieku na scenie! Ewa Bem świętuje swój jubileusz

Choć trudno w to uwierzyć, patrząc na energię Ewy Bem na scenie, artystka obchodzi 50-lecie działalności artystycznej. Przez pięć dekad nagrała wiele piosenek, które zna cała Polska. – Spotkałam masę cudownych ludzi, którzy dali mi dużo wiedzy, czułości i wrażliwości – przyznała na Jordankach.

Ewa Bem nie kryła też zachwytu Toruniem. – Jest przepięknym miastem, naprawdę zachwycającym – mówiła i zdradziła, że wgłębiła się nieco w legendę o flisaku. Nie kryła też słabości do toruńskich pierniczków. – Już przyswoiłam paczkę – przyznała. – Ale kto by się tam wystrzegał toruńskich pierniczków? – dodała po chwili z właściwym sobie humorem.

Ewa Bem nie pominęła też życzeń na Dzień Kobiet. Oprócz zdrowia, pomyślności i serdeczności życzyła paniom tego, co nic nie kosztuje, a o czym często zapominamy – uśmiechu.

Sara Watrak