Mikołajkowa podróż do Narni z Pawłem Domagałą

W mikołajkową środę, 6 grudnia w CKK Jordanki razem z Pawłem Domagałą wyruszyliśmy w podróż do Narni. Była to wyprawa pełna muzycznych doznań, zabawnych anegdot, która jednocześnie skłaniała zgromadzonych widzów do autorefleksji. 

Narnia to czwarta płyta artysty, wydana w 2022 roku. Jak wspomina Paweł Domagała, tytuł albumu nawiązuje oczywiście do „Opowieści z Narnii”, czyli cyklu siedmiu powieści fantasy napisanych przez C.S. Lewisa, które miały na niego ogromny wpływ. Narnia to album o szukaniu w sobie takiego miejsca, które jest tylko nasze i do którego uciekamy, gdy jest nam źle. Artysta podkreśla, że jest to dla niego najbardziej osobista płyta, która jednocześnie pełni formę autoterapii – Wierzę, że każdy ma w sobie taką Narnię i każdy na swój sposób musi stoczyć ten bój, żeby ją odzyskać i żeby mogło rządzić tam dobro.

Muzyczna podróż do Narni

Koncert rozpoczął się od pięknego intro, które momentalnie wprowadziło publiczność w świetny nastrój. Po zakończeniu utworu Paweł Domagała przywitał publiczność słowami: Bardzo się cieszymy, że jesteśmy tutaj dzisiaj i też się cieszymy, że Wy jesteście, bo zobaczcie jaki to był sens, że my byśmy byli, a Was by nie było, albo jeszcze gorzej, że Wy byście byli, a nas by nie było (śmiech). To by było najgorzej! Po interakcji słownej z publicznością, artysta zaprezentował nam utwór „Nie okalecz mnie”, ze swojego pierwszego albumu studyjnego Opowiem ci o mnie. Kolejny utwór rozpoczął tytułową narnię i był nim dobrze znany „Po co ten Krzyk”. Następnie usłyszeliśmy takie przeboje jak: „Łe Łe”, „Narnia”, „Na szczyt się upada” czy „Dureń”.

Geneza powstania utworu „Dureń”
Przy okazji piosenki „Dureń”, Paweł Domagała powiedział kilka słów do widzów: To będzie bardzo ważna dla mnie piosenka, przy której jestem wzruszony. Po pierwsze bardzo się cieszę, że to wszystko robimy sami i możemy śpiewać takie piosenki jakie chcemy, o czym chcemy i to wszystko dzięki Wam, także bardzo Wam za to dziękujemy (aplauz ze strony publiczności). Cieszę się, że możemy robić to co chcemy, na różnych polach, bo to jest dla nas ogromnie ważne. Ta piosenka jest dla mnie bardzo osobista, bo to jest piosenka dla i o moim kumplu, który popełnił samobójstwo, to jest piosenka „Dureń”.

Melodyjne powroty do ubiegłych lat 
Podróżowaliśmy do Narni przez kolejne utwory razem z artystą, zatrzymując się na chwilę by powrócić do wcześniejszych lat. I tak na chwilę znaleźliśmy się w 2016 roku, z którego pochodzi piosenka „Gdybyś była” ze wspomnianego albumu Opowiem ci o mnie. W kolejnej części koncertu wróciliśmy do 2018 roku z utworem „Obietnica”, pochodzącym z drugiego albumu studyjnego artysty o nazwie 1984. Z tego samego albumu pochodzi jeden z największych przebojów artysty, którego nie zabrakło w mikołajkowy wieczór, czyli „Weź nie pytaj”. Przebój porwał toruńską publiczność z foteli, która śpiewała piosenkę razem z artystą.

Zabawne anegdoty 
Przez cały czas trwania koncertu, pomiędzy piosenkami Paweł Domagała opowiadał ciekawe, a zarazem śmieszne anegdoty, które rozbawiały toruńską publiczność do łez. Przy okazji jednej piosenki, artysta śmiał się, że pierwsza wersja tego utworu miała być po angielsku, bo chciał zrobić międzynarodową karierę – celowo jej nie zrobiłem, bo dolar słabo stoi i dzieci by musiały szkołę zmieniać, za dużo zachodu (śmiech).
Artysta przedstawił też swój zespół, podkreślając jak mocny wkład mają w jego twórczość – Robimy tą muzykę sami, jesteśmy jak mały warzywniak. Panowie nie wiem czym sobie zasłużyłem, że mogę być między Wami. Ogromne podziękowania dla zespołu! – mówił wokalista.

Wyprawa pełna muzycznych uniesień 
Owacje na stojąco sprawiły, że Paweł Domagała na bis podarował swoim fanom dwie piosenki, które cieszą się niesamowitą popularnością: „Wystarczę ja” z drugiego albumu muzycznego oraz „Szczęście” z pierwszego krążka studyjnego. Mikołajkowa podróż do Narni w CKK Jordanki trwała ponad dwie godziny i była wyprawą pełną muzycznych uniesień, zabawnych anegdot, ale też refleksji na temat przemijalności życia i czerpania z niego garściami.

Michalina Śrubkowska