4 lutego, 2019
Marszałkowski Bal Dobroczynny to idea, które łączy przyjemne z pożytecznym – dobrą zabawę z pomocą potrzebującym. Dziewiąta edycja wydarzenia odbyła się w minioną sobotę, 2 lutego 2019 roku. W CKK Jordanki zgromadziło się blisko 450 osób.
Marszałkowski Bal Dobroczynny to pomysł marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego i jego żony Dagny. W ciągu minionych edycji wydarzenia udało się zebrać ponad 1,2 mln złotych. Od czterech lat bal odbywa się w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki. Tegoroczna uroczystość była rekordowa – udział w zabawie wzięło 220 par, najwięcej w historii Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego. W CKK Jordanki zjawili się sportowcy m.in. Otylia Jędrzejczak, politycy, wśród nich Tomasz Lenz, a także przedsiębiorcy i artyści. Nie można zapomnieć również o gościach ze Stanów Zjednoczonych. Na balu pojawili się przedstawiciele stacjonującego czasowo w Toruniu batalionu armii amerykańskiej.
W sobotni wieczór gmach Jordanek został oświetlony, a przed wejściem ułożono czerwony dywan. Bal odbywał się w specjalnie zaaranżowanej przestrzeni – w sali kameralnej i koncertowej zdemontowano widownię, tworząc wielką salę balową. Goście zasiedli przy trzydziestu ośmiu stołach i bawili się na parkiecie o powierzchni 225 metrów kwadratowych. Wszystkich osobiście powitał marszałek wraz z żoną. Oficjalną część uroczystości rozpoczęli prowadzący – aktorka, Grażyna Nita, oraz dyrektor Filharmonii Pomorskiej, Maciej Puto. Po krótkim filmowym przypomnieniu, jak goście balu bawili się w zeszłym roku, przyszedł czas na prezentację instytucji, do których trafią fundusze z IX Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego. Są to Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Toruniu prowadzony przez siostry serafitki, w którym przebywa 86 przewlekle chorych, oraz Dom Pomocy Społecznej w Świeciu kierowany przez Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. W placówce mieszka obecnie 40 osób, wymagających stałej opieki. Oprócz instytucji z województwa kujawsko-pomorskiego wsparcie finansowe trafi do polskiej misji w Zambii, gdzie przebywa ks. Wojciech Łapczyński z Chełmży oraz do ośrodka dziennego pobytu dla dzieci w Aleppo, w ogarniętej wojną Syrii. Warto dodać, że dotychczas ze środków zebranych podczas balów skorzystało dwanaście instytucji z regionu oraz dwie misje zagraniczne.
Kolejnym punktem wieczoru był występ Zespołu Pieśni i Tańca „Ziemia Bydgoska” w towarzystwie Orkiestry Wojskowej z Bydgoszczy. Członkowie zespołu zaprezentowali się w tradycyjnych strojach z epoki Księstwa Warszawskiego. Artyści, oprócz poloneza do muzyki Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”, zatańczyli do pieśni ludowej „Od nocy do nocy”. Po wspaniałym występie na scenie pojawił się marszałek Piotr Całbecki z żoną Dagną. W swoim krótkim przemówieniu nawoływał on do tego, byśmy dzielili się dobrem i dali z siebie wszystko, aby pomóc innym zrealizować ich marzenia. Marszałek wspomniał również zmarłego prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
Po wspólnym toaście miał miejsce niezwykły moment – przekazanie Piotrowi Całbeckiemu buławy, symbolu zwierzchności nad Chorągwią Husarską Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Chwilę później na parkiecie zjawili się wszyscy goście, by wspólnie z członkami Zespołu Pieśni i Tańca „Ziemia Bydgoska” zatańczyć poloneza.
Kolejnym punktem wieczoru była uroczysta kolacja. W międzyczasie chętni mogli podziwiać przedmioty biorące udział w licytacji cichej. A było co oglądać, bowiem w foyer CKK Jordanki zaprezentowano 200 przedmiotów, które na licytację przekazało blisko 150 osób i firm. Wśród darczyńców znalazły się znamienite osobistości – Paweł Fajdek, Anita Lipnicka, Andrzej Seweryn, marszałkowie dziewięciu województw oraz ambasadorzy Belgii, Norwegii i Szwajcarii. Na licytację trafiły dzieła sztuki, biżuteria, książki, rękodzieło, kosze z tradycyjnymi produktami, a także gadżety z planów filmowych. Co ciekawe, goście mogli też wziąć udział w licytacji uczty krzyżackiej czy przejazdu w kabinie maszynisty pociągu Arriva. Chętni mieli okazję spróbować swojego szczęścia w loterii prowadzonej przez harcerzy. Nagrodą był lot do Hiszpanii.
Po kolacji parkiet ponownie się zapełnił, a to wszystko za sprawą Eljazz Big Band. Orkiestra zadbała o to, by wszyscy dobrze się bawili. Goście wirowali na parkiecie w rytm takich przebojów jak „New York, New York”, „Zawsze gdzieś czeka ktoś”, czy „Amor, Amor, Amor”.
Po 22 na scenie pojawiła się Katarzyna Groniec. Piosenkarka zaprezentowała pełne ekspresji kompozycje takie jak „Koko” czy „Trup Joe”. Było i rockowo, i nastrojowo, a Katarzyna Groniec po raz kolejny udowodniła, że jest świadomą wokalistką, która nie da się zaszufladkować.
Nieco później dla zgromadzonych gości wystąpili tancerze – pochodzący z Czech Jan Kliment, znany polskim widzom przede wszystkim z programu „Taniec z Gwiazdami” wraz z żoną Lenką. Duet zaprezentował pełen emocji układ.
Kulminacją wieczoru była licytacja główna. Jak zawsze poprowadził ją dziennikarz, Rafał Rykowski. Na licytację główną trafiły wartościowe przedmioty – kolekcjonerskie wydanie Pisma Świętego, naszyjnik i bransoletka z perłami od gwiazdy wieczoru, Katarzyny Groniec, dzieła sztuki – „Matka Boża Ostrobramska” Krystyny Szalewskiej, „Ubieranie Panny Młodej” Leonarda Stroynowskiwgo oraz „Szlachcic (muszkieter królewski) w stajni” Louisa Debras, a także stolik gerydon, antyk pochodzący z XIX wieku. Dochód z licytacji głównej wyniósł 91 755 złotych. Za najwyższą kwotę 38 tysięcy złotych został wylicytowany obraz Louisa Debras „Szlachcic (muszkieter królewski) w stajni”. Trafi on do Wojciecha B. Sobieszaka, prezesa Cereal Partners Poland Toruń-Pacific. Z kolei dochód z licytacji cichej wyniósł blisko 100 tysięcy złotych.
Po emocjonujących licytacjach zgromadzeni goście bawili się do białego rana.
Sara Watrak