Ania Dąbrowska i jej dwa wyjątkowe koncerty z okazji Dnia Kobiet

W tym roku Dzień Kobiet świętowaliśmy podwójnie! Stało się tak za sprawą dwóch koncertów (7 oraz 8 marca 2025 roku) w wykonaniu wspaniałej artystki – Ani Dąbrowskiej, która zabrała nas w sentymentalną podróż po swoich największych przebojach muzycznych.

Występy Ani Dąbrowskiej na stałe wpisały się w kalendarz wydarzeń organizowanych przez toruńskie Jordanki, jednakże w tym roku po raz pierwszy, dzień po dniu odbyły się dwa muzyczne spotkania, które każdego dnia wypełniły Salę Koncertową po brzegi.

Wokalistka po wejściu na scenę przywitała publiczność pytaniem retorycznym– „Jesteście ze mną? (okrzyki radości z publiczności). Dziś i jutro jest nasze święto! dla mnie już dziś. To wyjątkowe święto. I dziś będzie taka sytuacja, że wszyscy mężczyźni, którzy są na tyle odważni, będą mogli podejść do mnie i swojej partnerce, siostrze czy teściowej życzyć wszystkiego najlepszego. – mówiła Ania. I tak też się stało! Zarówno na jednym, jak i drugim koncercie, pomiędzy utworami mężczyźni wychodzili na scenę i dumnie składali życzenia swoim partnerkom, siostrom czy mamom. Składanie życzeń rozluźniło atmosferę i wprowadziło element humorystyczny, który zgromadzonym bardzo się podobał. Na sali słychać było okrzyki radości, brawa oraz można było zaobserwować momenty wzruszeń.

Na obu koncertach mieliśmy okazję usłyszeć największe przeboje artystki, takie jak: „ Serce nie sługa”, „Trudno mi się przyznać”, „Ktoś Inny”. Nie zabrakło również takich piosenek jak: „W głowie”, „Poskładaj mnie” czy „Nieprawda” z albumu Dla naiwnych marzycieli z 2016 roku. Między piosenkami wokalistka prowadziła żartobliwy dialog z widzami, który był doskonałym uzupełnieniem koncertu.

Każdy koncert zakończył się owacjami na stojąco, które sprawiły, że Ania na bis podarowała dwie piosenki swoim fanom. Pierwszy utwór to wszystkim znany przebój „Charlie, Charlie” z 2004 roku, który jest polskim coverem zespołu A Camp. Drugi to światowy hit, czyli „I Want to Know What Love Is”, autorstwa grupy Foreigner z 1984 roku, który wokalistka zaśpiewała na głosy wspólnie z siostrami Melosik.

To były dwa niesamowite dni, podczas których świętowaliśmy Dzień Kobiet w naszym Centrum. Piosenki Ani Dąbrowskiej bez wątpienia niosą za sobą walory muzyczne, ale na uznanie zasługuje sama wokalistka, która swoim poczuciem humoru i muzycznym talentem uzależnia od siebie toruńską publiczność.

Michalina Śrubkowska